Kiedy byłem mały…

Tata jadł gruz, chodził do szkoły w soboty i niedziele (ponieważ nie wynaleziono jeszcze weekendów), zęby mył łopatą i spał w pudełku. Prawda, że trudne dzieciństwo?

W najnowszej, zabawnej książce dla dzieci z serii opowieści o tacie Oli, dowiadujemy się o tym, że lata młodości nie były usłane różami. Historie opowiadane przez tatę Oli wzbudzają w córce słusznie podejrzenie, czy aby to wszystko prawda? Gruz do jedzenia? Jak sprawdzić, czy tata zmyśla? O tym wszystkim dowiecie się z najnowszej części serii TATA OLI wydawnictwa Dwukropek.

Pięknie wydaną książkę „Kiedy tata Oli był mały” Thomasa Brunstroma pochłonęliśmy wieczorem z córką w niespełna pół godziny, bawiąc się przy tym i z ciekawością czekając, co też tata Oli zwymyśla, opowiadając córce o swoim dzieciństwie.

To już VII Tom serii TATA OLI.

„Kiedy tata Oli był mały” to także książka, którą Tatapoleca.pl objął patronatem. Gorąco polecamy i zachęcamy do znalezienia dla niej miejsca w domowej biblioteczce.

Czytając córce książkę, przypomniałem sobie takie oto zdarzenie, z którego nagrałem video kilka lat temu:

Sprzątając swoje biuro natknąłem się na pudełko dyskietek o rozmiarze 3,5 cala. Pokazałem córkom, moim i chrzestnym, dyskietkę. Poprosiłem, aby odgadły co to jest, do czego mógł kiedyś służyć ten przedmiot. Dziewczynki zgadywały: notatnik, karta, lusterko, przez które się patrzy, urządzenie do przecinania, pudełko na zdjęcia… Zastanawiające, że nie wiedziały co to za przedmiot. Z tej rozmowy nagrałem wówczas powyższy film.

Tata Oli równie dobrze mógł zatem powiedzieć w książce na przykład tak:

„Olu, a wiesz, że jak JA byłem mały, to zdjęcia zapisywaliśmy na taaakiej dyskietce?! Bo nie wynaleziono wtedy jeszcze pendrive’ów ani gugla?”
„Tata, przestań! Bo spytam babci, czy to prawda…”

Niedaleko stąd bowiem do tego wspomnienia w książce, w którym tata Oli opowiada, że kiedyś była tylko jedna bajka dziennie w TV! Prawda, czy nieprawda?