Pierwszy raz byliśmy rodzinnie w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie, gdy pierwsza córka miała zaledwie może 2 latka. Odwiedziliśmy wtedy strefę dla najmłodszych Bzzz. W tym roku wróciliśmy w większej grupie i zanurzyliśmy się w doświadczalno-naukowym mikroświecie. Blisko 4 godziny eksperymentów, zabaw, poznawania praw fizyki i nie tylko.
Zdecydowanie Tata poleca!

ZALETY:
- edukacja przez zabawę – eksperymenty, doświadczenia, odkrycia – dobrze zainwestowany czas w rozwój dziecka (a i starszy z ciekawością odkryje to i owo)
- smaczne obiady
- duży wybór ciekawych gadżetów i pamiątek w sklepiku

WADY:
- problem z parkowaniem, dostępny parking podziemny dodatkowo płatny (to jednak zmora każdej niemal lokalizacji w stolicy – próbujcie parkować za pomocą aplikacji Winkpark)
- stołówka tylko poza strefą zwiedzania, jest co prawda barek po drodze, ale tylko ze słodkościami (a więc jeśli Twoje dzieci zgłodnieją, a nie wzięliście ze sobą pakunku z jedzeniem, to musicie albo uzbroić się w cierpliwość, albo po prostu przerwać zwiedzanie
- niektóre eksponaty interaktywne wyłączone, nieczynne (ale nie jest ich wiele)
PORADY:
- podzielcie wizytę na kilka – osobno Planetarium, osobno wystawy główne i czasowe (jest tego naprawdę duuużo)
- weźcie ze sobą drobny poczęstunek
- zaplanujcie co najmniej 5 godzin na aktywną zabawę
- nie musicie stać w długiej kolejce do szatni, obok są szafki samoobsługowe na monety (monetę odbiera się)
- kupcie bilety przez Internet (uwaga: godzina wejścia nie oznacza, że musicie być punktualnie – chyba można się spóźnić z pół godziny lub godzinę)
Opiłki magnesu – wciągająca zabawa! Wahadło – bez ustanku. Kamera termowizyjna – zobaczyć siebie na nowo Sprawdzenie refleksu – dla dużych i małych. Trudne zadanie – wyłapanie uchem, z którego głośnika dochodzi dźwięk! Sterowanie ruchem zwierząt. A może zostaniesz lekarzem? Szczególnie w weekendy trzeba odczekać swoje… Ale warto. Duża przestrzeń. Złapać i rzucić – hop! Wspaniała zabawa – delikatna tkanina wznoszona przed podmuch powietrza układa się czasami w kształt mgławicy. Super zabawa dla dzieci Warto czasami zobaczyć jak pracują nasze kości na rowerze
Ogólnie polecam, ale mnóstwo ludzi, oczywiście przed pandemią. Ciekawe, jak teraz będzie to zorganizowane…. Na pewno warto to mieć na mapie odwiedzonych miejsc z dziećmi