Po blisko 8-godzinnej podróży, z wieloma przystankami, jak to na rodzinę z dwójką dzieci przystało, zmęczeni dotarliśmy do Dźwirzyna nad morzem. To pierwsza nasza wizyta w tej miejscowości i w tym ośrodku. Bez trudu odnaleźliśmy Neptuno Resort & Spa, usytuowany przy głównej drodze, a jednak dyskretnie skryty za wysokimi drzewami.
Niskie zabudowania domków w stylu skandynawskim rozlokowane są pomiędzy drzewami i wtapiają w naturę. Panuje kameralna atmosfera i nastrój. Szukaliśmy miejsca mniej zatłoczonego, blisko plaży i trafiliśmy w dziesiątkę. Blisko stąd do morza, szerokiej, piaszczystej plaży, wydm, sklepu i bankomatu. Jest i miejsce na wspólne ognisko i przydatne prysznice do spłukiwania nóg.
Ośrodek trzykrotnie otrzymał tytuł Hotelu Przyjaznego Rodzinie. Najwięcej plusów dajemy za wspaniałe wieczorne animacje dla dzieci. To oczywiście zasługa animatorów, ale to przecież hotel wybiera ekipę, prawda?
Do dyspozycji dzieci jest plac zabaw i domek, w którym animatorzy organizują konkursy.
Duży obszar resortu pozwala na leniwe snucie się w cieniu sosnowych drzew, relaksowaniu na rozwieszonych między nimi hamakach. Czas tutaj płynie sielsko-anielsko, bez hotelowego zgiełku i brzęku zdawanych kluczy w recepcji.
W przeciwieństwie do dużych rozległych hoteli, Neptuno Resort oferuje kameralne pokoje, ośrodek bez zbytniego tłoku i wspólnych przestrzeni.
Pokoje urządzone są ze smakiem, w stylistyce skandynawskiej, morskiej. Zaletą dla rodzin z dziećmi jest możliwość swobodnej zabawy dzieci poza pokojem, z okna – z parteru lub tarasu na pierwszym piętrze – możemy spoglądać na dzieci. Ot, takie domki letniskowe, można powiedzieć, jeden obok drugiego, spięte w rodzinny kompleks skryty pod pachnącymi sosnami.
Mieszkaliśmy w pierwszym budynku recepcyjnym, na parterze z małym tarasem wychodzącym na zadbaną trawę (widok na zdjęciu). Cisza, spokój i po południu dobre miejsce na pisanie artykułu na blog 🙂 Nasz pokój wychodził na stronę ulicy, więc czasami przeszkadzał nam hałas, nie był jednak bardzo dokuczliwy. Dzięki temu mogliśmy pewnego dnia obserwować widowiskową paradę.
Wspomnianą zaletą ośrodka jest jego położenie. Tytułową gołą stopą możemy przejść na pobliską plażę, po drodze przechodząc przez widowiskową, rozległą wydmę. Widoki zdarzają się bajeczne:
Hotel to dobre miejsce wypadowe na rowerowe wycieczki (rowery można wypożyczyć w recepcji). Obok ośrodka biegnie długa trasa na rodzinne przejażdżki. Samochodem można wybrać się do Kołobrzegu (zaledwie 13 km, a więc dla zapalonych rowerzystów również osiągalny cel). Kołobrzeg warto zobaczyć, ale o tym w innym artykule.
Z uwagi na obostrzenia związane z COVID-19 hotel wprowadził niezbędne środki ostrożności i zaprasza gości. My byliśmy jeszcze przed pandemią, spędziliśmy ponad tydzień wspaniałych dni. Tata poleca! i przyznaje wirtualną nalepkę:
wygląda ciekawie, może zajrzymy!
A ktos sprawdzał jak jest teraz po pandemii czy bezpiecznie?
Piekne miejsce! Bylem niedaleko